To niech wejdzie bo obudzisz się z ręką z kiblu*Powiedział normalnym tonem*

*Zmienił opaskę na prawe oko po czym momentalnie się przytulił* Tęskniłaś?

*Wtulił się lekko mocniej*Kiedyś to nie Agito był królem tylko ja, naprawdę świetnie się bawiłem z bratem gdy mnie trenował aż do czasu gdy poznałem jego cel*powiedział smutniejszym głosem*

Tego nie mogę CI powiedzieć, obiecałem Agito że nikomu nie powiem*Po tych słowach zdjął koszulkę i położył się na dachu, a na jego ciele było widać lekkie ślady batu*

*Akito zapomniał o tych bliznach, więc był zaszokowany reakcją Julie, szybko spojrzał na brzuch po czym energicznie zakrył go koszulką*Przepraszam ale już o tym zapomniałem

No cóż tak mój brat Kaito okazywał mi "sympatie"*Powiedział cicho*